Najchętniej rozpoczęłabym
odliczanie do wiosny ale to przedłożyłoby tylko czas oczekiwania na Nią. W
zamian otrzymałam po zamówieniu śliczny kalendarz od Strimy, który na pewno
będzie przypominał mi że tylko dwie kartki dzielą mnie od marca…i będzie
cieplej, i wszystko zacznie budzić się do życia. Poniekąd ja też, większość pewnie bo podczas tych
pochmurnych, szarych dni wszyscy tacy, zmęczeni i osowiali chodzą…i gdzie tu
nałapać witaminy D?
Wraz z kalendarzem otrzymałam też
katalog i mój mąż też, chyba to w związku z pomocą Mikołajowi przy nabywaniu
stacji parowej i kalendarz też dostał, nawet wcześniej niż ja.
Polecam Wam zamówienie katalogu
bo wraz z nim wysyłany jest kupon z 10% zniżką na zakupy w Strimie a w nowej
Burdzie na ostatniej stronie zdradzone są trzy terminy Happy Hours w Strimie i
wtedy można poszaleć bo to już zakupy pomniejszone o wartość VATu czyli 23%.
Teraz mały projekcik. Już od dawna planowałam zakupić stemple- alfabet, przyda się i do decoupage i do odzieży a to projekt na koszulkę. Co Wy na to?
Oczywiście w jakiś kolorach będzie. |
Wiosna, lato chociaż na zdjęciach ale jest a będzie lada chwila. Specjalnie dla Was Czytujących, Komentujących trochę ogródka z maminego siedliska:
Lilije skąpane w wodzie. |
Groszek ozdobny przyciągający owadziki. |
I jaśmin, tego zapachu nie da się zapomnieć. |
I modraki za ogrodem. |
I jabłonka sąsiadowa. |
Tym ciepłym i optymistycznym akcentem pozdrawiam:]
Kalendarzyk i u mnie.
OdpowiedzUsuńŁadny ten kalendarz , wydaje się skromny ale ma to coś w sobie . Nigdy tam niczego nie zamawiałam - może spojrzę na stronkę . Fajny ! pomysł - projekcik na koszulkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Kalendarzyk też mam i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJa też mam :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle czekam na kalendarzyk i się doczekać nie mogę zwłaszcza że tylko jeden w domu mam, a na ten czeka specjalne miejsce w pracowni ;-) co do wiosny, tych jabłoni kwitnących mi teraz brakuje, teraz patrzę przez okno i tylko same konary gołe w śniegu skąpane :-/
OdpowiedzUsuńA ja czekam jeszcze na swój kalendarz :-)
OdpowiedzUsuńTen pastelowy kalendarz jest prześliczny - prawda :) Do mnie też dotarł. Fajne ma kolorki. Pomysł ze stemplami super, uwielbiam takie kreatywne podejście :]
OdpowiedzUsuńLato przyciągasz ;-)
OdpowiedzUsuńA zastanawiałam się gapiąc w FB, co to za literki tam umieściłaś i w ogóle o co chodzi?
Ania
Bo to takie zestawienie krzyżówkowe słów, głównym słowem jest "pasja" (poziomo) a reszta to powiązane słowa :] żeby nie było zbyt oczywiste jak sobie bym strzeliła np obrazem z nożyczkami.
UsuńObudziłaś we mnie tęsknotę do wiosny!
OdpowiedzUsuńDo wiosny jeszcze 56 dni jak by nie było to mało :)
OdpowiedzUsuńkalendarzowo dwie kartki szybko zleci.
Po Twoich zdjęciach nasza tęsknota do wiosny osiągneła apogeum...
OdpowiedzUsuńKalendarze u nas też wiszą:)
Ja też już tęsknię za wiosną!
OdpowiedzUsuń