sobota, 13 czerwca 2015

Smak truskawek, zapach jaśminu i kreatywne pobudzenie słoneczne

Lato! w końcu piękna pogoda i mój ulubiony sezon truskawkowo-jaśminowy. Można się najeść truskawek do bólu a sam delikatny nawet zapach jaśminu przyprawia mnie o dobry humor. Chyba każdy z nas ma taki swój ukochany zapach. Pamiętam jak w młodzieńczych czasach cały płot porośnięty był wiciokrzewem a jego kwitnienie splatało się z jaśminem i przy delikatnym powiewie letniego wiatru zapachy się mieszały- coś niesamowitego:)
Zdecydowanie jestem ciepłolubna i najchętniej wygrzewałabym się na słońcu jak jakiś gad (bo przecież łatwiej się schować do cieniu albo do klimatyzowanego pomieszczenia niż zimą szukać ukojenia w cieple i moczyć stopy w gorącej wodzie do rozgrzania co u mnie jest nagminne jak skrzy mróz).

Długie dni nastrajają mnie pozytywnie- dzień dłuższy, więcej słońca które pobudza hormony szczęścia a to wszystko pobudza do kreatywnego myślenia.
Nowe projekty, taram!






Pozdrawiam
MM