Winna jestem zadośćuczynić mojej długiej nieobecności. Był ślub i wesele i wielkie szczęście. Wielkie to szczęście móc dzielić tak piękny dzień z rodziną, przyjaciółmi...w dniu kiedy zostałam żoną ukochanego - od teraz męża:] Brak słów do opisania i podziękowania.
A to My:] |
Więcej zdjęć tutaj:]
Po Wielkim Dniu był wyjazd i powrót i niespodzianka od Asi:
Guziczki moje wymarzone z kotwicami i naprasowanka z ukochaną "Płonącą Żyrafą" |
Poszewki na podusie dla Michasia Fotografa i Moniki Kwiaciarki. |
Dziękujemy Asiu bardzo, bardzo. Niesamowita kobieta z Ciebie. Prezent trafiony w 10! Dziękujemy też za śliczną kartkę z życzeniami.
Dziękuję i dziękujemy Wszystkim za życzenia:]
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zabieram się od jutra za szyciowe popołudnia:]