niedziela, 28 października 2012

Sukienusia na 62 - łączka z malinami.

Oj dawno nie było czegoś co uszyłam, ale przesyłka od Sus z sklepu etasiemka.net a konkretnie tkanina w cudną łączkę zainspirowała mnie do malusiej sukienusi z kontrastowymi dodatkami.
 Wykrój: Burda 7/2012 model 145; rozmiar 62.

Delikatna łączka z malinami

Dwa guziczki czerwone na łączkowym tle.
Podszycie kołnierza z aksamitki.
Podszycie motylkowych rękawków z błękitnej tasiemki.

Rozpinana z przodu...

...na dwie zatrzaski przyszywane ręcznie.

Bliżej rękawki.

Tak się prezentuje od tyłu.
 
I jeszcze raz w całej okazałości.
To druga sukienka w takim rozmiarze, w takim małym. Szyje się zdecydowanie inaczej od rozmiarów dla dorosłych osobników. Nie jest tak łatwo ale jestem dumna. Teraz tylko zastanawiam się bo zostało mi ciut ścinków, co by można do kompletu uszyć?

Pozdrawiam i wcale na ten śnieg nie patrzę bo na manekinie obok przypięta taka wiosenna sukienusia, że chyba sama zimą wskoczę w kwieciste ciuszki.

piątek, 26 października 2012

Mieszkanko dla guzików

Jako że uwielbiam szyciowe gadżety upolowałam taki oto słoiczek ze słodką nakrędką. Do nabycia w Leclerku jak by co. Teraz inne przydasie poszukują adekwatnie ładnego opakowania, np. ekspresy. Macie pomysły?propozycje?

Koszt bez zawartości: ok. 5 zł.
Tak, tak...zabieram się do szycia.

Pozdrawiam cieplutko:]

środa, 24 października 2012

Znalezisko krawiecko- "historyczne"

Znalezisko nie wiem jakiej wagi, może tylko sentymentalnej, bo uwielbiam metalowe guziki ale też w pewnym stopniu zagadkowe bo nie wiem czy wiekowe czy wpadło w piach rok temu i wygląda jak sprzed wielu lat.

Guzior.
Tymczasem nie obijam się tylko staram się robić szyciowe rzeczy bez użycia maszyny ( na tydzień rozstałam się z maszynami, manekinem), więc efekt...poniżej. Może coś w końcu ruszy mnie do konstrukcji.

Bluzka 1/2 przód, pierwsze podejście

Pozdrawiam, jeszcze kolorowo jesiennie:]

piątek, 19 października 2012

Nakrycia głowy...zapomniany element?

Czy Wy też zauważyliście zanik noszenia nakryć na głowach? Pomijając czapki zimą ( a i to coraz rzadziej). Obserwując zauważam też podział wiekowy co do typu noszonych nakryć. Samej mi to przeminęło...w czasach szkolnych śmigałam w kapeluszach sztruksowych, kangurkach, beretach a teraz czapka, czapka, czapka a od wielkiego dzwonu beret (nie mylić z "moherem").
I o co tu chodzi? Odwagę?
Co o tym sądzicie?
Pomijamy nakrycie głowy bo...?


Uwielbiam oglądać nie tylko te codzienne ale także te wyszukane, tworzone przez modystki. Takie cuda!

Źródło: http://www.kristin.pl











Źródło: http://zachciankipannyanki.blogspot.com/

Żródło: http://ateliersamson.republika.pl/
Źródło: http://www.umodystki.pl/pl/home Kasia Girtler - modystka

Źródło: http://www.umodystki.pl/pl/home Kasia Girtler - modystka

Źródło: http://kapeluszniczka.blogspot.com/

Źródło: http://kapeluszniczka.blogspot.com/
I wiele, wiele innych znalazłam a tam gdzie nie ma źródła to wiadomo: wujek google. Miała tu dodać notkę z nazewnictwem nakryć głowy ale..."wiki" podawała takie zaczarowane nazwy, a czy to ważne jak coś się nazywa? ważne, że piękne.


Zakładamy?

poniedziałek, 15 października 2012

Sklepik Sus - etasiemka.net - polecam:]

Z wielką radością donoszę o powstaniu nowego sklepiku internetowego mającego w asortymencie: cudne lamówki, tasiemki, wypustki, zameczki, bawełny, dzianiny, guziczki...a wszystko tak bajecznie kolorowe:] 

Zdjęcie pochodzi ze strony sklepu http://etasiemka.net/

etasiemka.net to wspaniałe miejsce do twórczych zakupów. Ja śpieszę z zamówieniem bo kusi mnie strasznie tym bardziej, że jak założycielka sklepu Susanna pisze, że to jest dobra jakość to wierzę na słowo.

czwartek, 11 października 2012

Torebka - sakiewkowo - przydaśna SZACH - MAT

Bardziej nawet z warcabami mi się kojarzy bo z szachami to ja niewiele mam wspólnego i mogłyby dla mieć taki wzór jak poniżej. Czy jestem już za stara by się nauczyć?

Szach- mat
W przedostatnim poście, zapytawszy o imię dla manekina Klaudia wymyśliła imię Prudencja i tak zostało i wielkie dzięki jej. Tak więc nawet na Prudencji torebka ma zastosowanie- jako wielki naszyjnik.

Wielgaśny bo taki 22 cm x 16 cm.
Pomysł? Pliski podpatrzone w Strimie na Zlocie a kształt na sakiewce męża. Nawet mi wszystko z niej wyjął żebym sobie mogła od środka obejrzeć. I tak powstało powiększenie sakwy z dzyndzołkiem na ewentualne kiedyś...do paseczka.

Sporawa a zameczek biały bo pasmanteria uboga.

Następna będzie z wypustką jak mi maszyna to pod stopkę zapragnie wziąć.
I tak sie naszyłam tych paseczków, naprasowałam...ale jaką przyjemność mi to sprawia uuuuu. Nie, nie narzekam. Jak tu narzekać kiedy podatek od deszczu trzeba będzie płacić, od mrozu, powietrza i pewnie zużywanego papieru...toaletowego. Może dziesięcina powróci aaaa nie...przeciez i tak oddajemy więcej niż dziesiątą część swoich zarobków. Tamci to mięli dobrze ehhh więc zbliżająca się zima to pikuś...
Pomarudziłam...czyli jednak starość.

Pozdrawiam Wszystkich czujących młodego ducha:]

wtorek, 9 października 2012

Sukienka niby wyszczuplająca

Przegapiłam urodziny bloga...były wczoraj i to PIERWSZE! Przed urodzinami mnie zdenerwował więc urodziny przekładam, no na pewno po 1.11 bo do tej pory to szyję raczej na rozluźnienie i w ramach odpoczynku po najbardziej pracowitych dniach w roku. Dlaczego wkurzył? Może ja się nie znam ale od pewnego czasu po wgrywaniu zdjęć pojawiam mi się komunikat, że nie mogę tych zdjęć wgrać bo mam za mało miejsca na picassie...więc kasowałam co starsze zdjęcia z albumu blogowego...jednak nie zaglądałam co tam się dzieje a dzieje się to, że w starszych postach teraz nie ma tych zdjęć (i tu następuje wielki lament). Poradzicie?

W ramach tych szyciowych rozluźnień powstała sukienka na wzór papaverowej-wyszczuplającej- nie z racji że ja chce się wyszczuplać a z racji ciekawego kroju. Pokazuję i przedstawiam na manekinie, jeszcze niedoprasowana bo żelazko też focha strzela.

Przód.

I kolejny zamek wszyty stopka do zamków krytych.
Żelazko pilnie potrzebne jak widać na zdjęciach...może polecicie jakiś ciekawy model z parą. Sami prasujecie, rozprasowujecie więc na pewno jesteście zorientowani. Zdaje sobie sprawę, że najlepsze by było ze stacją parową ale primo- cena dość wysoka, due- ciut więcej miejsca zajmuje niż takie normalne. 

Pozdrawiam i czekam na rady:] życzę dużo słonka :]

piątek, 5 października 2012

Wariacje z manekinem



Dzięki Ani zwanej też Anką-Szklanką weszłam w posiadanie manekina i od pierwszego...popołudnia kiedy to jest ze mną nie mogłam się oprzeć żeby tak przyszpilkować coś...jak czasami podziwiałam na wystawach w sklepach z tkaninami, czyli wariacje manekinowe z jednym kawałkiem tkaniny. Tym samym mogę pokazać tkaniny jeszcze niepokazywane i pomysły a raczej te zwariowane pomysły. Aniu- dziękuję:]

Manekinowe wariacje- zdjęcia na prawo i lewo :]
Zastanawiam się jak nazwać manekina...no wiadomo musi być imię damskie (damskie kształty), tylko nie mam zielonego pojęcia czy jakieś milusie czy...no w końcu wbijam w nią szpilki. Jakieś pomysły? Sugestie?




Szyję...sukienka poszła na pierwszy ogień po Zlocie. Na dzień dzisiejszy delikatne looknięcie:

Będzie różowo- szaro. 


WIELKIE PODZIĘKOWANIA:]

Na Zlocie ekrawiectwo.net z okazji niedawnego zamążpójścia otrzymaliśmy z Michałem piękną kartkę z życzeniami i jeszcze raz chciałam za nią podziękować. Uwielbiam kartki...i po kilkanaście razy je przeglądam, czytam...to wspaniała pamiątka. Dziękujemy:]

Śliczna jest:]
 Pozdrawiam i życzę udanego łikendu:]

poniedziałek, 1 października 2012

II Zlot ekrawiectwo.net w Strima Atelier w Łodzi

Wspaniali ludzie, cudne i wymarzone miejsce i piękna pogoda (a tak troszke wieczorkiem tylko popadało). Wszystko działo się 29.09-30.09.2012 r w Strima Atelier w Łodzi a zlecieli się uczestnicy z forum ekrawiectwo.net. Tak jak i na poprzednim zlocie było super. Załoga Strimy: Lila, Gosia i Andrzej podzielili się z nami swoją wiedzą, doświadczeniem. Dziękuję za rady, wyrozumiałość i możliwość spędzenia czasu z niesamowitymi ludźmi z pasją, którą sama dzielę. Szyliśmy torbę ale nie tylko, robiliśmy poprawki krawieckie, malowaliśmy, filcowaliśmy i gadaliśmy i śmialiśmy się bez końca- atmosfera była super.
Dziękuję Wszystkim Uczestnikom Zlotu za wszystko:] Takie spotkania dodają skrzydeł i czeka się na następne z niecierpliwością.

A teraz  zdjątka ze Zlotu: autor fotek http://pudzianowskimichal.blogspot.com/

Dzień pierwszy 29.09

Dzień drugi 30.09

Szyta i malowana torba na zlocie:

Jedna strona

Druga strona

Torba od Sus i identyfikator i smyczka od Stefci.

Zakupy w Strimie:]

Wełenka, podstawy bransoletek, serwetki, przyrząd do filcowania i wymienne igły.

A teraz premierowe zdjęcie z moim pierwszym, wyczekanym....

...manekinem. Rozpakowana, ubrana ale jeszcze nie ma imienia.

Koniec postu. Pozdrawiam i dziękuję. Ufff....ja chcę następny zlot!!!!