piątek, 5 października 2012

Wariacje z manekinem



Dzięki Ani zwanej też Anką-Szklanką weszłam w posiadanie manekina i od pierwszego...popołudnia kiedy to jest ze mną nie mogłam się oprzeć żeby tak przyszpilkować coś...jak czasami podziwiałam na wystawach w sklepach z tkaninami, czyli wariacje manekinowe z jednym kawałkiem tkaniny. Tym samym mogę pokazać tkaniny jeszcze niepokazywane i pomysły a raczej te zwariowane pomysły. Aniu- dziękuję:]

Manekinowe wariacje- zdjęcia na prawo i lewo :]
Zastanawiam się jak nazwać manekina...no wiadomo musi być imię damskie (damskie kształty), tylko nie mam zielonego pojęcia czy jakieś milusie czy...no w końcu wbijam w nią szpilki. Jakieś pomysły? Sugestie?




Szyję...sukienka poszła na pierwszy ogień po Zlocie. Na dzień dzisiejszy delikatne looknięcie:

Będzie różowo- szaro. 


WIELKIE PODZIĘKOWANIA:]

Na Zlocie ekrawiectwo.net z okazji niedawnego zamążpójścia otrzymaliśmy z Michałem piękną kartkę z życzeniami i jeszcze raz chciałam za nią podziękować. Uwielbiam kartki...i po kilkanaście razy je przeglądam, czytam...to wspaniała pamiątka. Dziękujemy:]

Śliczna jest:]
 Pozdrawiam i życzę udanego łikendu:]

12 komentarzy:

  1. No tak tekst był 3 godziny konstruowaniu ,musi być wspaniała :-)))
    Tkaniny boskie ,a manekina nazwijmy Prudencja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy pomysł zazwyczaj jest najlepszy, Złoty Kociaku zostajesz matką chrzestną Prudencji- HIP HIP HURRAAAA!!!!

      Usuń
    2. Rudzik jeszcze zawartość kartki upublicznij :P :D
      A manekina masz suuuper-tzw VOO DOO ;)
      artur

      Usuń
  2. mnie też przydał by się taki manekin do moich wariacji:) materiał z fioletem bardziej mnie zaczarował:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super:) Ja też mam manekina, tylko u mnie robi za ogromny stojak na biżuterię i kapelusz i nosi piękne imię Gabriela. Powodzenia w wymyślaniu imienia dla Twojej Gabryśki;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę sobie też zakupić takiego manekina, bo zawsze gapię się na witryny sklepów z tkaninami bo tam zawsze tak fajne są poupinane, że wydaje się jakby to była prawdziwa uszyta sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Waracje wglądają jak gotowe suknie:) A tkaniny takie zwiewne, letnie....ehhh

    OdpowiedzUsuń
  6. Szyjesz sukienki na lato?? Lato wraca? Tak? TAK? TAAAAAAAAAAK?

    OdpowiedzUsuń
  7. też marzy mi się manekin krawiecki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też bym chciała takiego manekina. Nie szkodzi, że mało ciuchów popełniam, szczególnie ostatnio. Imię przednie. Prudencja rządzi:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Swojego postawiłam w gościnnym jako ozdobnik :) Mężu musi dorobić mu piękną, drewnianą nogę a ja chcę ponaklejać na jego koszulkę serwetki i użyć w końcu tego kleju do tkanin :D Moniś dziękuję za płytkę - wczoraj dotarła :) odwdzięczę się :-*

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też zazdroszczę manekina. Ja nie miałałabym gdzie go postawić, ale przydałby się napewno.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę