czwartek, 3 stycznia 2013

Motylowo, kwiatowo...

Korale poddane decoupage jeszcze przed Świętami, teraz odłożone na chwilę by wyciągnąć maszynę do szycia, bo już dawno o szyciu nie było a kilka pomysłów czekało w mojej głowie.

Motyle, bardzo kolorowe.
I te małe i te duże...
Haft się znalazł, ale taki prościutki bo ja do haftu ogólnie dwie lewe ręce mam.

Kilka tych wyhaftowanych jest, ale może to nie koniec.
 
I bardzo czerwono...

I niebiesko:]


Szyje się bluzeczka z baskiną o ta, na razie skrojona i poupinana:

Model 120 z Burdy 11/2012
Będzie kwiatowo, w przeciwieństwie do tego co za oknem.
I żakiecik w stylu marynarskim (Burda 9/2011, model 123) , dość nietypowy bo dłuższy, i tu postępy są większe bo rewers już uszyty i nawet nie prułam, no przy rękawach prułam bo z dwóch części był.

Pozdrawiam serdecznie już w Nowym Roku 2013 !


6 komentarzy:

  1. ojej jakie te motylki są cudne!!

    OdpowiedzUsuń
  2. wow same piękności tu prezentujesz

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ta bluzeczka jest super i też mam zamiar ją uszyć. Czekam zatem na Twoją i podziel się wszystkimi zastrzeżeniami co do wykroju i samego szycia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajne koraliki - podobają mi się zwłaszcza te z haftem:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Widze, ze bawisz sie z krakiem jednoskladnikowym :)
    Bardzo jestem ciekawa zapowiadanej kwiecistej bluzeczki, bo sama mam ja w planach (na razie dosyc odleglych) :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ŚLICZNE!! bluzka zapowiada się interesująco:) Mnie też podoba się ten model. I jako sukienka też.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę