Cały czas próbuję…szyć
torby,a ta leżała i leżała kilka
miesięcy. Była wycięta, uchwyty wydecoupażowane (nie mam zielonego pojęcia czy
ten wyraz po polsku można odmieniać).
Ogólnie miała być większa, ale
wyszła taka średnia, A4 wejdzie na styk. Jest zatem pretekst żeby uszyć
następną. Uszyłam ją z alcantary podklejonej płótnem i jest dość sztywna ale
mogłaby być jeszcze bardziej dlatego następnym razem podkleję ją jedną lub dwoma
warstwami flizeliny.
W środku suwak i zapięcie
magnetyczne bo mam tendencje do nie zamykania suwaków więc coś dodatkowe musi
być. Uchwyt owinięty sznurkiem lnianym…aby pomalowane uchwyty się nie obcierały
o siebie zapewniając im dłużą egzystencję.
Różowe fiołki i różowa nić a w
środku taka podszeweczka w kwiatki.
Przegroda jest jedna bo czasami
mam wrażenie jak są dwie lub więcej to
więcej czasu szukam to czego szukam a w każdej artystyczny nieład a nawet
jak się zrobi porządek to po pierwszym szukaniu jest …nieład.
Całość na leżąco. |
Podszeweczka taka kolorowa |
W środku książka A4 niezbyt gruba. |
Breloczek DIY |
Motyw...fijołkowy;) |
Zbliżenie na zapięcia.. Zakupione w etasiemka. |
Uchwyt w porównaniu do dłoni. |
Po długich dniach przysłoniętych szarymi chmurami, budzę się a tu błękit nieba, jakoś jaśniej i radośniej się robi i dzięki temu, że piątek również.
Życzę Wam udanego piątku i ciepłego, słonecznego weekendu:]
Pozdrawiam:]
Bardzo oryginalny pomysl na polaczenie dziela szytego i decoupagu. Ja chyba tylko dalabym inny motyw na uchwytach, cos bardziej zielono-brazowego, kolorystycznie zblizonego do materialu torby(znajac siebie to pewnie bluszcze), ale moze Tobie zalezalo wlasnie na kontrascie.
OdpowiedzUsuńPomysl godny wykorzystania i podpatrzenia :)
Pozdrawiam
Kontrast owszem zamierzony ale zanim jeszcze widziałam jak torba będzie wyglądać były uchwyty więc rozwiązanie i plan jak dostałam tkaninę samo się znalazło:]
UsuńTorba bardzo fajnie wygląda i widać, że starannie odszyta. Ja osobiście nie przepadam za takimi uchwytami, ale to tylko kwestia gustu :)
OdpowiedzUsuńPiękna torba! Fajnie przemyślana i uszyta, bardzo mi się podoba, fijołki przecudne...
OdpowiedzUsuńAnia
rewelacyjna a pomysł z uszami wyjątkowy E:)
OdpowiedzUsuńmiodzio!!! mnie urzekła również baletniczka!! skąd mozna takową wziąśc?
OdpowiedzUsuńBaletnica kupowana w pasart.pl. Dziękuję:]
UsuńCudowna! Pięknie się będzie komponować z wiosennymi stylizacjami :)
OdpowiedzUsuńInteresująca torebka. Patrząc na całość nie widzę tutaj przesady - wszystko ładnie dopracowane i estetycznie wykonane. Naprawdę śliczna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cyklameny! Sporo pracy musiałaś włożyć w tę torebkę, bo widzę, że dopracowana w każdym calu. Podoba mi się też to sznurkowe wykończenie uchwytów. Fajnie pasuje do całości. Ciekawe tylko czy wygodnie taką torebkę się nosi, bo nigdy nie miałam nic podobnego :)
OdpowiedzUsuńJa i tak bardzo rzadko zakładam uszy torby na ramię więc takie rozwiązanie jest ok, tym bardziej że kanciastość drewna na uchwytach jest w tym miejscu gdzie się trzyma zniwelowana przez sznurek, ale jak ktoś lubi inaczej to takie uchwyty nie sa dobrym rozwiązaniem.
UsuńNapracowałaś się:)) Pięknie wykonana!
OdpowiedzUsuńpo prostu super , co tu więcej dodać.. hm.. dokładnie zrobiona a to uwielbiam !
OdpowiedzUsuńWyszła ekstra! ja się tak zmierzam do uszycia jakiejś, ale chyba jeszcze poczekam ;)
OdpowiedzUsuńJejkuuu, jaka piękna! Świetnie Ci się udała :)
OdpowiedzUsuńjeju ale śliczna.
OdpowiedzUsuńśliczna...wygląda jak skórzana :)
OdpowiedzUsuńO rany jaka cudna torbasia.
OdpowiedzUsuńdelikatny kolor, prosty kształt no i ach te uszy:) świetne:)
OdpowiedzUsuń