niedziela, 3 lutego 2013

Tycie papucie

Takie malunie zabaweczki spostrzegłam na choince u kuzyna męża i strasznie przypadły mi do gustu. Wiedziałam, że i ja spróbuję takie zmajstrować i oto są, rok za wcześnie no ale przecież nie zginą. Trochę filcu, tasiemki bawełnianej, sznureczek, watolina, igła nitka i ........







Taram, gotowe. Nie będę się dziś rozpisywać, choć ostatnio jakoś cienko piszę, faworki czekają na opudrowanie. Udanej niedzieli. 
Pozdrawiam:]

17 komentarzy:

  1. rozkoszne!!!! cudne!! smacznych faworków!!1

    OdpowiedzUsuń
  2. Faworki... I tu rozległ się płacz słyszalny w całej Holandii, ba we wszystkich krajach Beneluxu. Robiłam raz. Wyszły idealne. Do celów obronnych. Spokojnie można było nosić jako krótką broń podręczną :D
    Buciki są czadowe! A może nie czekaj rok na zawieszenie ich na choince. Pomyślałam, że nadawały by się na breloczek. Przemknęła mi też myśl o noszeniu jako kolczyki, tak po jednym bucie w ucho. Ale to wersja dla odważnych :)
    Smacznej niedzieli życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj chyba będzie breloczek, dziękuję za pomysł. Ciekawa jestem tych emocjonujących faworków, znaczy że tak lubią czy wręcz przeciwnie?

      Usuń
  3. Śliczne i nie tylko na choinkę! Można użyć do ozdoby opakowania prezentu dla niemowlaczków, na chrzest i tego typu imprezki :) Śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No no a własnie szykuje się w rodzinie chrzest niedługo więc dziękuję za pomysł, na pewno wykorzystam:]

      Usuń
  4. Przeurocze! Broszka byłaby prześmieszna, do płaszcza albo czapki ;-) A to by się ludziska zastanawiali nad podtekstem... :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to by była prowokacja...chyba musiałabym je zszyć bokami żeby sie tak nie dyndały ale pomysł świetny, muszę się zastanowić:]

      Usuń
  5. Papucie są prześliczne. Będę tu często zaglądac .Zapraszam na mojego nowego bloga. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne! Takie słodkie!

    OdpowiedzUsuń
  7. słodkie:) jeszcze parenaście i będą na przyszłe święta:)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja prawie przegapiłam tę cudną baskinkową wiosnę z poprzedniego posta, bo czasu jak na lekarstwo...

    OdpowiedzUsuń
  9. Buciki przesłodkie i dziewczyny mają rację, że jako dodatek do prezentu to są "całoroczne".

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie maciupcie :) dla małego krasnalka chciałam napisać, ale przecież są różowe :) słodkie

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne :) Musze sobie takie uszyć na choinkę w tym roku :D Fajnie - piszę o tym w lutym ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie cudne!
    Muszę też spróbować - widzę ja na kartkach dziecięcych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. W przyszłym roku od Ciebie takie skopiuję ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę