Prawie jak pszczoła ... pomyślałam sobie jak zobaczyłam efekt końcowy. Sukienka powstała z wykrojonej spódnicy, która leżała i nie doczekała się ukończenia ale pewnego razu przeglądając Burdy natrafiłam na wykrój 133 z numeru 7/2012 urzekła mnie góra i koniecznie musiała być kolorowa, spódnica doczekała się transformacji. Dół wymyśliłam sobie bardziej dopasowany i wtedy zaczęło się kombinowanie...nie było tak trudno, góra kończy się w talii. Na wykroju spódnicy z podniesionym stanem z papavero zaznaczono gdzie jest talia więc tam obcięłam...dalej była....czysta improwizacja. Trochę pocięłam, żeby zrobić jakiś wzór na dole i wyszło takie coś:
Tutaj jeszcze nie widać ale żółty to taka mocna cytrynka. |
I tutaj przydałby się jakiś żakiecik żółciutki. |
Tył prosty, zapięcie na szyjce na haftki. |
Ekspres kryty...chyba coraz lepiej mi wychodzi ale i tak to moja słaba strona. |
Nie było tak łatwo...na zakupienie haftek czekałam tydzień, bo miałam tylko dwie z dzyndzelkiem, te z dziurką zużyłam kiedyś do welonu...w piątek okazało się że w dwóch pasmanteriach akurat nie ma haftek...kombinowałam ale ... potrzeba matką ... pomysłów... zrobiłam selekcję biustonoszy i ten który miał wylądować w koszu dał mi dwa potrzebne elementy. UFFF.
Ogólnie w nowej Burdzie w sukience z rękawkami motylkami też spodobała mi sie tylko góra więc kombinuję z niej bluzeczkę. Będzie z bażantami:]
Pozdrawiam serdecznie:]
ooo ja chce lato, jakbym mogła w takich kieckach chodzić to o ja Cię!! Super sukienka!!
OdpowiedzUsuńSuper! Piękne kolory i wykonanie! Żakiecik koniecznie się przyda :)
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo oryginalna:)żakiecik uzupełni całość:)
OdpowiedzUsuńNo zobacz a ja niedawno widzialam takie piekne zapiecia - duze retro haftki i zastanawialam sie do czego by sie nadaly teraz juz wiem :) Cos takiego http://www.fournituren.nl/Knopen-Sluitingen/Sluitingen--Gespen/Oudzilveren-sluiting-422
OdpowiedzUsuńSukienke pamietam jako model retro z rozkloszowanym dolem, ale taka pszczolka tez dobrze sie prezentuje. Cudowne soczyste kolory, choc na moim monitorze zolty wyglada jak soczysta pomarancza a nie cytryna :)
Mysle, ze zakiet w ktoryms z sukienkowych kolorow doda jeszcze wiecej smaku :)
Piękne...ale 2 ojro za sztukę to ciut za dużo, ja kiedyś widziałam takie jakby haftki ale to były zapinania do malutkich pudełęczek i były w jakimś sklepie on line z decoupage i kosztowały...no nie wiecej niż 2 zł. Chyba by się jakoś dało zamocować bo to dziurki na śrubki miało.
UsuńA ja się cieszyłam, że tylko 2E :)
UsuńWitam, świetna sukienka i te kolory, piękne. Ja zamek kryty przed wszyciem lekko rozprasowuje i lepiej się go wszywa, a potem i tak powraca do swego pierwotnego kształtu. Pozdrawiam♥
OdpowiedzUsuńSuper połączenie kolorów. Patrząc na taką sukienkę aż chce się ciepła wiosny lata.
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka na lato... super kolory i oczywiście robota.
OdpowiedzUsuńPrzywołalaś ogromną chęć by już nadeszło ciepło,upały ach ...lato,gdzie ty?
łał! Bardzo sexy! Przypomina sukienkę bandażową, spodziewaj się zazdrosnych spojrzeń innych kobiet. Ja zapewne gapiłabym się długo rozmyślając jak uszyć równie fajną kieckę :)
OdpowiedzUsuńOdważna kolorystyka i odważny krój. Ale efekt rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńNormalnie sam sex :)
Ależ u Ciebie wiosennie :) aż miło popatrzeć. Lubię takie kontrastowe połączenia kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna Ci wyszła:) Przypomina bandażową:)
OdpowiedzUsuńNa Twoją figurkę to taki krój idelany:))
super sukienka , a Ty jak w niej wyglądasz..normalnie jak modelka ! :)
OdpowiedzUsuńWiosennie kolorowa, jak krokusiki:)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka! Wykombinowałaś to świetnie!
OdpowiedzUsuńA ja już czuję zapach lata!:))
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa. Prezentuje się świetnie.
OdpowiedzUsuńSukienka bombowa!!! Pomijam zupełnie ten drobny fakt, że wyglądasz w niej świetnie :))))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiecie (ale na pewno wiecie) jak fajnie się czyta tak miłe komentarze po ciężkim poniedziałkowym dniu w pracy, i jeszcze mąż kawkę zrobił i prawie jak bym przed chwilą wstała:] Dziękuję Wam bardzo. Oby do lata! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna sukienka. Świetnie ci w tych kolorach. Ja też mam problem z zamkami krytymi.
OdpowiedzUsuńSukienka ekstra i bardzo pomysłowa....ale niechże się rozpłynę w zachwycie nad Twoja figurą :-))) Ale z Ciebie laska!
OdpowiedzUsuńSukienka jest świetna! Pozostałe Twoje prace też są godne pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ekstra połączenie prostego dołu z taką górą :) i te kolory... aż chce się śpiewać: 'lato... lato... lato ah to Ty...' Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJaka Ty jesteś szczuplutka :)))
OdpowiedzUsuńPięknie dopasowałaś sobie sukienkę do figury, a same łączenia... nie wiem, czy dałabym radę coś takiego uszyć, więc zazdroszczę takiej umiejętności :D
cudne mocne kolory:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę o wyszło Ci zawodowo:)
świetnie wyglądasz-tylko czekać na lato i wkładać:)
Śliczna i bardzo oryginalna sukienka! Ja zawsze wycinam haftki zanim wyrzucę stare staniki:)
OdpowiedzUsuńo matko kochana co za cięcia - no szczerze podziwiam za cierpliwość - efekt jest niesamowity! nic tyko nosić!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła! Ślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuń