czwartek, 10 stycznia 2013

Śnieżynkowy kołnierzyk

Czasami jest tak, że wpada pomysł i już teraz, natychmiast chciałabym zobaczyć efekt...a czasami ...chciałabym usiąść i podłubać, pogłówkować, wpatrywać, wypatrywać, przymierzać, odmierzać, zmienić wizję, pogłębić wizję i zaskoczyć siebie sama....
Poniższy efekt czekał od przedświątecznego okołoczasu:

Blisko przy szyjce jak koszulowy kołnierzyk.
Troszkę luźniej....
Wiązanie na błękitną aksamitkę.


Zbliżenie, takie że aż szwy na manekinie widać bardzo dokładnie.


Na każdej części trzy śnieżynki.
 Co mi było potrzebne?
- filc w arkuszach
- koraliki rurki ok 6-7 mm
- koraliki malusie okrągłe ok. 1,5 mm
- nici monofilowe, takie żyłkowe ale zwykłymi też można
- mulina
- tasiemka, ja użyłam aksamitki
 troszkę czasu...
Takie rurkowate koraliki kojarzą mi się z indiańskim stylem, nie wiem dlaczego, może przez indiańskie frędzle hmmm.

Pozdrawiam Was śnieżynkowo bo u mnie deszcz i śnieg na zmianę pada.


18 komentarzy:

  1. No to się napracowałaś :) Piękny jest! Podziwiam cierpliwość i wytrwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudeńko jakie piękne i po co płacić 50 zł za kołnierzyk w sklepie, jak samemu można zrobić swój unikatowy!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ojojoj... ależ to musiało być czasochłonne :) Chyba wraz z kolejnymi latami ubywa mi cierpliwości tym bardziej podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Po prostu przepiękny. Dech zapiera...

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, no to trochę podłubałaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pracochłonna dłubanina, ale jaki efekt!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pracochłonny, ale jaki efekt!!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowity, podziwiam cierpliwosć. Jak długo przy nim siedziałaś?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem dokłądnie, bo to było tak po trochu ale kilka godzin przy tv na odstresowanie:]

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny i oryginalny kołnierzyk. :)
    Zapraszamy do oglądania ręcznie szytych, stylowych torebek oraz gorsetów młodej, świetnie zapowiadającej się projektantki mody, zwyciężczyni konkursu na Najlepszego Projektanta Mody Dolnego Śląska 2012: http://surrealistycznyduettworczy.blogspot.com/
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest prześliczny i widać,że pracochłonny-ja tez lubię coś "podziergać"przed TV

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny! Nitki bardzo lubią kołnierzyki i zawsze chętnie je podziwiają.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny ...śliczną biżuterię robisz... widać że masz cierpliwość podziel się nią !xD

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ciekawy:)
    pozdrawiam i zapraszam
    bluelife1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. ten kołnierzyk to chyba pokonał by moją anielską cierpliwość:) cudny i pracochłonny:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę