poniedziałek, 19 marca 2012

Ważka - broszka z kolekcji ważkowej i odcienie zieleni

Poniedziałek nie przywitał słońcem od rana, wchodzę do pracy, włączam radio a tam Majewski- jak dla mnie plus dla radia. 
Pracowanko, pracowanko... wizyta w sklepie i pytanie: dlaczego brokuł jest tańczy od kalafiora?
Z takim pytaniem wróciłam do domu oczywiście z kalafiorem ale mrożonym. I nerw nastąpił po najedzeniu i przymierzaniu się do mocowania bigla...na poniedziałkowe nastawienie było to zbyt dużo.
Rozmyślam uparcie i skrycie czy do święconki nie zapodać innego ptaka niż kurę...ciekawe czy by się poświęciła?
Tak do rzeczy bo jak widać od rzeczy piszę, przedstawiam ważkę z oczyma na brzuchu..hmm na tułowiu, na odwłoku chyba tak powinno być...koraliki się tak ułożyły.

Spoczywa na płaszczyku, który szyję chyba od lutego.
Wspominałam także o przebiśniegach rosnących stadnie przed blokiem, oto i one:

Tylko gdzie ten śnieg z którego się przebijają?
Do 1 kwietnia czeka mnie sporo nauki, ale wymiary do konstrukcji pobrane- nawet szerokość plecków przy pomocy Michała zdjęte. Siąść albo klęknąć na podłodze i rysować...

Tymczasem jak widać przewija się wiele zieleni, kiedyś uważano ten kolor jako zły, katastroficzny a teraz taki odstesowujący i pasujący do rudasków i pokrewnych nazw określających odcienie rudego. Zaczerpnęłam wiadomości na wiki wszechwiedzącej i z niej jako źródła pokazuję odcienie:

Źródło: wikipedia
Umieszczam sobie tu: dla Was i dla siebie bo przypiszę etykietę i w razie problemów z analizą można zerkać choć brakuje mi tu groszkowego...

Pozdrawiam i życzę dużo słonka:]

7 komentarzy:

  1. Ciekawe są te Twoje ważki:)
    Co do zieleni: mój wykładowca wprowadził nawet rozróżnienie kolorystyczne dla groszku Bonduelle i Winiary (facet!):D Jeszcze powinno w spisie być zielone jabłuszko i kiwi;D Swoją drogą dobrze, że dajesz tą ściągę, bo z tym modowym miętowym szaleństwem to już mało kto rozróżnia pistację od mięty:) (włączył mi się zmysł malarza-teoretyka:P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Groszków nie porównywałam nigdy ale to pewnie z racji że dwóch puszeczek innych marek nigdy nie miałam, albo po prostu nie wpadłam na taki pomysł. Chyba podopisuje te zielenie pod ta tabelą, bo ten groszek no musi być a i jeszcze kilka innych się znajdzie.

      Usuń
  2. Mnie też zastanawia dlaczego brokuł tańszy od kalafiora... ale lubię oba, więc różnicy wielkiej mi nie robi.

    Ważka świetna! Jesteś bardzo kreatywna :)

    Co do zielonego. To ostatnio kupiłem zielony materiał na spodnie i mama skomentowała, że to zieleń robocza, bo w podobnym odcieniu zieleni są spodnie robocze pracowników zakładu komunalnego ;-)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli taka typowo zielona, wręcz malachitowa? No ale gdybyśmy mięli się nie ubierać w barwy sugerujące służby miejskie, państwowe to chyba by został różowy i czarny.

      Usuń
  3. Rety, to aż tyle tego jest?? a co powiesz na zieleń nefrytu?? z taką też się spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, chyba kolor farby takiej był ale i to dopiszę:] jak zbiorę jeszcze kilka odcieni i zaktualizuję tabelę.

      Usuń
  4. Ważka najbardziej mi się podoba... może dlatego, że w ogóle ważki mnie fascynują, że nie fruwają tylko lewitują? :D

    Co do zielonej ściągi... no dzięki wielkie, pewnie nie raz do niej wrócę, aby się upewnić ile zielonego jest w zielonym i jak go nazwać :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę