Witam,
w poprzednim poście pokazałam rąbek sukieneczki a dziś mogę pokazać już całość bo została wręczona małej właścicielce.
Sukieneczka uszyta jest z delikatnej kreszowanej bawełenki i błękitnej gładkiej. W pasie dodana jest tasiemka bawełniana.
Na początku mój pomysł na nią był bardziej marynarski ale prócz guziczków nie miałam nic granatowego na dodatki więc pomysł uległ zmianie i są białe guziczki a dół teraz ciut przypomina mi styl country.
Wykrój z Burdy ale już mocno modyfikowany. Zamiast rękawków falbaneczka, zamiast kołnierzyka riuszka i dół urozmaicony falbanką i lamówką.
Dekolt wykończony a`la riuszką i podobnie przy rękawkach. Kołnierzyk już kiedyś był w podobnej wersji.
Rozmiar 82. |
Tasiemka podszyta z przodu w kokardę. |
Jak zawsze muszę dodać spineczki pod kolor sukienki:] |
Cztery guziczki a pod nimi od spodu jeszcze dwa malutkie rzepy w odległości jak guziczki. |
Riuszkowate wykończenie rękawków. |
Pozdrawiam
MM
O jeja jaka śliczna! Cudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:]
UsuńPiękna! Krój i detale... bajka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:] Jako ciocia uwielbiam szyć takie sukieneczki:]
UsuńŚliczna sukienusia. I jak dokładnie wykończona :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, starałam się bardzo:] choć to dopiero 3 taka sukieneczka malutka to za każdym razem staram się coś poprawić żeby było lepiej i inaczej:]
UsuńJest przepiękna! Widać, że bardzo się przy niej napracowałaś, tyle szczegółów. Świetny pomysł z kokardką, w którą układa się przód. A wykończenie bez rękawów nawet lepsze na te nasze upały. Gorąco pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podoba. Sukieneczki bez rękawków mają jeszcze ten plus że jak jest już chłodniej to się maluszka ubiera w body z długim rękawkiem pod spód i jest cały czas luźno:] Dziękuję:]
UsuńPrzepiękna sukieneczka. Dziewczynka w nią ubrana musi wyglądać jak mały aniołek :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że tak będzie wyglądała:] Dziękuję:]
UsuńTeż bardzo podoba mi się kokardka z przodu, ale cała sukieneczka jest tak śliczna, że CUKIER. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:] Jednak kokardki to urocze detale:]
Usuńcudna wielce :)
OdpowiedzUsuńAj, aj! śliczności! Riuszka i rękawki szczególnie mi się podobają, że aż chyba odpatrzę ten pomysł do jakiejś sukienki mojej córci :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:] Tak kombinuję ostatnio bo też za wiele dla takich maluszków się wymyśleć nie da.
Usuńśliczna :-)i nawet spineczki :-) bosko ;-)
OdpowiedzUsuńOj tak, spineczki muszą być:] Zresztą założone były od razu po rozpakowaniu prezentu. Mała rzecz a cieszy:]
Usuńjaka słodziuchna :)
OdpowiedzUsuń:] dziękuję
UsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:]
UsuńCzy ja ślepa czy zdjęcia na opak czy zapięcie na męską stronę?
OdpowiedzUsuńŁadna sukienka.
Aga
Owszem, sukieneczka zapinana jest na prawą stronę ale szczerze mówiąc nie przywiązuje do tego większej wagi za względów historii dlaczego tak się (kobiety ubierały się sami a mężczyzn służący) ale nawet ze względów historycznych to ta sukienusia ma ma rozmiar 82 czyli dziewczyna którą muszą ubrać...rodzice:]
Usuńśliczna sukienusia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:]
UsuńSo cute! Musiałaś włożyć sporo serca w uszycie tej sukienusi :)
OdpowiedzUsuńStarałam się jak mogłam, zresztą zawsze jak się szyje dla kogoś bliskiego to jakoś inaczej:]
Usuńsama słodycz:)
OdpowiedzUsuńprześliczna ! :)
OdpowiedzUsuńJest urocza, pięknie wykończona:)
OdpowiedzUsuńJaka cudna!!! Aż mi słów brak!
OdpowiedzUsuń