Nadeszła zima, może jeszcze nie kalendarzowa ale jest a tym samym jak dla mnie czas się kurczy, tak mało dnia...tyle do zrobienia...ale perspektywa świąt jakoś podnosi na duchu.
Nie mogę pokazać bombek w trakcie pracy i korali też nie ale za to jakiś czas temu zrobiłam trochę tasiemek z dziecinnymi wzorami bo udało mi się taśmę bawełnianą w różnych kolorach nabyć i tym sposobem powstały one:
To różowe pod tasiemkami to wydecoupażowana (nie wiem jak się to pisze) szpulka. |
Tasiemki sfotografowane na wspaniałym puzderku od Natki:] z wierzchu wygląda tak:
Natka! wielkie dzianks:] |
Cieplutkie pozdrowienia:]
Urocze, a najfajniesze w nich to, że sama robiłaś :))))))))
OdpowiedzUsuńwow Ty zrobiłas sama te tasiemki? uwielbiam takie puzderka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Sama, to nie jest takie trudne z papierem transferującym, polecam, fajna zabawa.
UsuńMonik Twoje tasiemki są prześliczne! I tylko Twoje, takie mady by Monika Magdalena :) Świetny pomysł :) A puzderko... ojej jakie ono piękne!! Gdzie takie cudo można kupić??
OdpowiedzUsuńDziękuję, a pudełko wyszperane z sklepie z antykami ale nie wiem gdzie.
UsuńWspaniałe jest to, że sama je zrobiłaś!:)
OdpowiedzUsuńPuzdereczko przepiękne!
Genialne!!! I zupełnie niepowatarzalne, takich nikt nie będzie miał, no chyba, że się podzielisz :)))
OdpowiedzUsuńOglądam oglądam podziwiam i podziwiam - tworzysz śliczne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy sposób na tasiemki :)))
OdpowiedzUsuń