wtorek, 26 stycznia 2016

Biel i szarość króliko-zająca

Biel za oknem i biel pod stopką maszyny. Przydałoby się trochę koloru - takiego wiosennego. Tym razem jednak podążyłam za swoim królikiem (lub zającem jak kto woli ) i to już dla mnie zwiastun wiosny:)






Pozdrawiam
Monika

2 komentarze:

  1. Szyjesz piękne ubranka.Królik jest naprawdę zarąbisty.Chyba ukradnę pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany jakie śliczności. Zając przeuroczy a sukieneczka z pierwszego zdjącia z motylkami całkowicie skradła moje serce

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę