poniedziałek, 28 maja 2012

Miętowa 133 z majowego wydania B.

Bez rozetek, bo miała być prosta ale z odrobiną czegoś mniej widocznego. Ten element pokazałam tutaj. Naszyte koraliki na łączeniach ramion są jedyną ozdobą...nie licząc wody....model 133 sukienka z Burdy 5/2012.

Ciut bajkowo ale to tylko moja wyobraźnia...

Po pierwszym lataniu po łąkach okazało się, że gnieciuch z niej no ale od czego są żelazka
W pogoni za zapachami, tymi letnimi...
Małe fo pa z tym ramiączkiem :x
I poza zadowoleniem, niekrytym z sukienki bo na lato jest super to chyba nie pisałam ale obiecałam sobie, że nigdy, przenigdy nie zafarbuję włosów, nawet jak będę całkowicie siwiutka.

POLECAM
Chciałabym polecić pewne miejsce w Polsce, w górach. Każdy z nas zapracowany, szuka spokoju...a najpiękniejsze co może spotkać o poranku na urlopie to dochodzący śpiew ptaków zza okna, budzisz się i widzisz góry...Gościniec Pantałyk to idealne miejsce. To nie jest reklama jakaś sponsorowana. Byłam i wiem, że tam po prostu można odpocząć od pośpiechu, spoglądania na telefon, hałasu...są takie miejsca gdzie chciało by się czas zatrzymać w miejscu, usiciąść nad potokiem i tak sącząc sok malinowy siedzieć od wschodu do zachodu słońca nie słysząc syren alarmowych, trąbień aut....TO JEST TO!

Widok znad potoku na Gościniec.
I jest tam w podwórku karczma z wielkim paleniskiem i potańczyć można, i wodospad niedaleko no i Bieszczady i Beskid Niski bo to pogranicze. A tu więcej zdjęć:]

44 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja też, to chyba będzie moje letnie ulubione odzienie tego roku:]

      Usuń
  2. bajkowo.... bajkowe miejsce, bajkowe zdjęcie, bajkowa sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i paradoksalnie czasami czuję się jak w bajce, ciesza mnie takie małe rzeczy jak ta sukienka i to że się podoba:]

      Usuń
  3. a mi się teraz przez Ciebie mięty zachciało, no to muszę sobie chociaż lakier na pazurki miętowy sprawić ;)))
    p.s. sukienka bardzo fajna, ale jej plecy - to już poezja fajności :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja się w sklepie zastanawiałąm nad turkusem i miętą...wybrałam...turkus a szkoda, oczywiście tylko na stópki bo w kwiaciarni by mi z rąk szybko ten lakier myknął. Dziękuję:]

      Usuń
    2. A ja sobie właśnie zamówiłam przez Ciebie MIĘTĘ ;))))

      Usuń
  4. Miejsce prześliczne ale ta sukienka faktycznie jak z bajki:)ślicznie Ci w niej:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce szczególne, ale o tym może kiedyś...dziękuję bardzo za miłe słowa:]

      Usuń
  5. Sukienka piękna... a ten tył-powala... a włosów nie farbuj jeśli nie chcesz/ nie musisz , bo Twoje naturalne są zbyt piękne, aby je farbą przykrywać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a włosy...czasami wkurzają jak każde pewnie ale pamiętam jak obcięłam i straciły taki rudy rudy kolor, nie wiem dlaczego, więc już nic dyrastycznego staram się nie robić.

      Usuń
  6. Spojrzałam na pierwsze zdjęcie i (kompletnie ignorując kolor liści) zobaczyłam swój ulubiony fiolet :)))))))))))
    ...nawet mi nie przeszkadzało, że napisałaś wyraźnie, że to mięta... dopiero kolejne zdjęcie mnie otrzeźwiło :D

    Z tym farbowaniem włosów... dobra myśl :)
    Ja farbuję już od lat, ale swoje mam naturalnie baardzo ciemne i każdy siwy włos świecił niemiłosiernie, a teraz nie potrafię nagle przestać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz...jak się tak bawiłam w programie i zmieniałałam kolorki to ten fiolet mi po prostu wpadł w oko, może fioletową też trzasnę a może białą...bo się ogólnie zastanawiam czy na weselu w długiej wytrzymam

      Usuń
  7. a... no i znowu PS - bardzo podoba mi się wersja z koralikami zamiast rozetek :)
    Dekolt na plecach fantastycznie się układa, a w dekolcie Twoje włosy jeszcze piękniej - ostatnie zdjęcie - cudo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz bardzo ładny kolor (kasztanowy) włosów, podjęłaś słuszną decyzję o tym, żeby nigdy ich nie farbować :) Ja również mam takie postanowienie, uwielbiam kolor i wygląd moich włosów, i chciałabym, aby zawsze takie były, no ale cóż od starości nie ucieknę :>
    Ślicznie Ci w kolorze miętowym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś miałam za dziecka takie postanowienie że nie będę się malować...i prawie wytrzymałam bo maluję się od wielkiego dzwonu. Dziękuję, polubiłam tą delikatną miętę:]

      Usuń
  9. A ja nie o sukience ale o gościńcu:) chyba ciebie wycałuję za to:) zawsze chciałam jechać w góry, niestety nigdy nie byłam (mieszkam na drugim końcu Polski) ale przerażało mnie że tam jest wszędzie tyle ludzi, bazarków itd a ja poprostu bym chciała tam odpocząć, teraz chyba znalazłam idealne miejsce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealne miejsce do odpoczynku...taki spokój, którego ja nawet jak mieszkałam na wsi nie miałam. Sielsko po prostu:]

      Usuń
  10. W końcu mi się udało! przez pół godziny nie mogłam napisać komentarza!!grrr
    Ale do rzeczy: wyglądasz zjawiskowo! Tak eterycznie, bajkowo...
    Twoje zdjęcia powinny znaleźć się w Burdzie, bo na Tobie dopiero ta sukienka odpowiednio wygląda:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:] To zasługa fotografa bo jak się zebrał to pocykał i wyszło tak że mi się nawet podoba, a w sukience po prostu dobrze się czuję:]

      Usuń
  11. Bardzo romantycznie...pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  12. fajnie wyglądasz :-) tez miałam ją w planie uszyć na komunię córki, ale czas tak szybko leciał i tyle było innych spraw na głowie że skończyło się na tym że kupiłam w sklepie :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta sukienka bardzo długo leżała u mnie wykrojona, czekała chyba na wene:]

      Usuń
  13. Śliczna sukienka, bardzo ci w niej ładnie...

    Włosów nie farbuj! To dobry pomysł!

    No i pod czeremchą stoisz :-))))

    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no własnie ja się zastanawiałam jak ten pachnący krzew się nazywa...ładnie pachnie toteż mnie przyciągnął. Czeremcha:] świat jest mały:]

      Usuń
  14. piekna sukienka i piekne zdjecie. ja tez mam pytanie odnosnie goscinca - czy mozna tam pojechac na urlop np 2-tygodniowy? i czy oferuja pelne wyzywienie???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można tam być ile się chce a jedzonko pyszne domowe robią:] a wieczorami rozpalają palenisko jakby gril w karczmie, taki wielki no i każdy czy grupami czy jak chce sobie griluje:] no tak było jak ja byłam rok temu.

      Usuń
  15. a już myślałam, że ta sukienka jest w kolorze lawendowym ;) jakoś umknął mi wcześniejszy opis
    koraliki to świetne rozwiązanie, taki maleńki ozdobny drobiazg
    wyglądasz w tej sukience absolutnie cudownie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są koraliki bo te rozetki jakoś za bardzo rzucały się w oczy, a ten wykrój taki delikatny...dziękuję :]

      Usuń
  16. Kurcze widzę, że mój komentarz się nie dodał :( ech a był taki piękny hihihi bo do tak pięknej sukienki musi być piękny komentarz...no chyba że specjalnie go nie zatwierdziłaś :)pięknie. Ja strasznie lubię i doceniam że tak powiem takie sukienki bo czasem jak jest dzień "nie mam nic do ubrania" to one okazuja się być idealne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeszukałam pocztę i nie mam innego komentarza od Ciebie:( nie wiem co się stało, w spamie też przeszukałam ale tam pustki...:(

      Usuń
  17. Monia jestem zachwycona i oczarowana... Ta sukienka tak idealnie do Ciebie pasuje :) I te zdjęcia takie naturalne, zero sztuczności - po prostu dama w ogrodzie :) Pierwsza fotka po przeróbce to kosmos - mogę się w nią gapić i gapić i gapić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:] myślałam że ten dekolt nie będzie wygodny a jednak jest idealnym rozwiązaniem na ciepłe dni. W sumie to nie ogród a może kiedyś, jak na razie to takie puste poletko z drzewami pewnie samosiejkami. Dlatego obróbka w fiolecie jakoś tak mi się zamarzyło że może będzie tam taka wisteria fioletowa i wtedy albo jeszcze wcześniej uszyję taką fioletową sukienkę. Jeszcze raz dziękuję:]

      Usuń
  18. urocza ta sukienka i bardzo ładne zdjęcia - chociaż trudno zgadnąć jaki faktycznie materiał ma kolor:-) Czy ten dekolt - wodę szyłaś zgodnie z wykrojem z burdy, czy może go pomniejszałaś? Na zdjęciu w burdzie wydaje się bardzo głęboki - typowo wieczorowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miętowa jest, jak w tytule. Dekolt jest uszyty i wykrojony zgodnie z wykrojem. Dziękuję:]

      Usuń
  19. Po prostu piękna!I te klimatyczne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak mi się ostatnio miętowy podoba,kiecka świetnie leży ,ja miała bym dwa biusty w niej-z przodu i z tyłu^^a co za dużo to masakra.
    Też sobie obiecywałam ,że nie zafarbuję ,dopóki któregoś ranka myjąc się podniosłam wzrok na lustro,na swoje włosy..i PANIKA zaowocowała farbą. :-))

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapraszam do zabawy "czytanie jest cool":)

    OdpowiedzUsuń
  22. O... Byłaś niedaleko mnie...

    OdpowiedzUsuń
  23. drugie zdjęcie cudo:)
    pięknie Ci w tej sukience:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę