wtorek, 15 maja 2012

I Zlot ekrawiectwo.net :] było SUPER!

I Zlot ekrawiectwo.net
12-13 maj 2012 r.

Dziękuję całej naszej 13-osobowej ekipie za klimat, emocje i super zabawę, ekipie Strima Atelier Pani Lilianie, Panu Andrzejowi i Januszowi za czas, wyrozumiałość, wiedzę. Było SUPER. 
To niesamowite spotkać się z osobami, które mają taką samą pasję, taka energia. WOW! Na pewno to zasługa sympatycznych osobowości, każdej z osób ale też to że uczyliśmy się nie tylko od Ekipy Strimy ale też sami od siebie, pomagaliśmy sobie, podpowiadaliśmy, podsuwaliśmy pomysły i sami nie mięliśmy oporów by te pytania zadawać.
Tęsknie do Was wszystkich i nie mogę się doczekać kolejnego zlotu.
 
Całe ekipa a Susanna z drugiej strony aparatu

W uszytych tunikach (dzień drugi- końcówka).
Maszynka do filcowania była- super!
Prasowanko koszuli- Pan Andrzej prezentował.
Pan Andrzej tłumaczy i odpowiadał wyczerpująco na każde pytanie.

Tak buchała para
Tunika do konstrukcji z Panią Lilianą.

Mierzenie, rysowanie, wycinanie....
Pani Liliana z cierpliwością i wyrozumiałością pomagała, podpowiadała, tłumaczyła.... 
Pan Janusz odpowiadał wyczerpująco i profesjonalnie na Nasze pytania dot. maszyn, ich konstrukcji, usterek, wie chyba wszystko.

Cudeńko
Całe wyposażenie Atelier po prostu przerosło moje oczekiwania, wszystko mogłabym zabrać do domu, akcesoria do szycia, filcowania, decoupage... m. in.:


Cudaśne miarki krawiecki i bransolety do decoupage.
Akcesoria do decoupage.




Tyleeeee maszyn i jeszcze więcej....

Uwieczniłam nagrodę Strimy.

Guziki ;]


Foto relacja na facebooku ekrawiectwo.net.

Uciekam do pracy, edycja i więcej zdjęć wieczorem.

Po edycji:
Dziękuję Sus- administratorce forum za założenie ekrawiectwo.net- dzięki niej w ogóle było możliwe zebranie takiej wspaniałej paczki. 
Dziękuję Stefci za zorganizowanie zlotu, za to, że miałyśmy gdzie spać, co jeść i że dzięki niej było to właśnie w Strimie.
Dziękuję jeszcze raz ekipie Strimy- jesteście WIELCY!
Dziękuję WSZYSTKIM OBECNYM za to że byliście i za uśmiechy co chyba nie schodziły Nam z ust.

Polecam szczerze Strima Atelier przy Wodnej w Łodzi. Sama zawitam tam ze zlotem i pewnie niejednokrotnie sama. Świetne wyposażenie, wymarzone maszyny, profesjonalna ekipa....można by wymieniać i wymieniać...
Pozdrawiam.

19 komentarzy:

  1. ale Wam zazdroszczę - za późno się doczytałam, że jest zlot. następnym razem będę na zdjęciu razem z Wami. Cieszę się, że się dobrze bawiliście i pozdrawiam ocierając łezkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie płakaj tylko się przygotowywuj na następny zlot:]

      Usuń
  2. I po strachu;)
    Tuniki wyszły cudowne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdolne dziewczyny to tuniki super wyszły no i nieoceniona pomoc profesjonalistów i to żelazko na parę...mmmm Dzięki:]

      Usuń
  3. Jak ja Wam zazdroszczę tego zlotu :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, było cudownie :) Cały czas przeżywam ten spot i nadziwić się nie mogę, że nie było między nami barier, krepowania się tylko autentyczna sympatia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak napisałaś, jak byśmy się znały wszystkie "kopę lat" a połączyła nas pasja:] Na następny zlot już bez stresu...tylko chyba z niedoczekania będę się szykować miesiąc wczesniej:]

      Usuń
    2. czytam i się śmieję do Was :)))
      jakbym tam była niemalże!

      No cudownie, cudownie, cudownie i czekam jak oserwetkujecie swoje drewienka!!!

      Usuń
  5. Gratuluję wrażeń Moniko!
    W głębi duszy wiedziałam,że tak będzie. Super!
    Tunika rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podświadomie też wiedziałam że będzie fajnie ale nie spodziewałam się że będzie niesamowicie super ekstra. Kora jak tylko będziesz miała czas polecam następny zlot:]

      Usuń
  6. Zazdroszczę i wierzę, że było super :D
    W Strimie byłam, ale w Poznaniu i też wspominam te dni z ogromną sympatią (wtedy było spotkanie, ale bez bloggerek), a z bloggerkami, to w Krakowie i to samo wrażenie, że znamy się koopę lat :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na spotkanie blogerek też bym chętnie się wybrała, a jak piszesz że takie samo wrażenie miałaś to tym bardziej:]Niesamowite uczucie, jak to dobrze Sus określiła "naładowane bateryjki", człowiek zmęczony ale pomimo wszystko jakiś taki naładowany.

      Usuń
    2. och coraz bardziej chce mi się zorganizować jakieś spotkanie takie na dłużej niż na jedną herbatkę :)

      Usuń
  7. Nic, tylko zazdrościć....i zazdrościmy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo żałuję, że nie było mnie wtedy w Polsce, bardzo chciałem jechać na to spotkanie i poznać Was osobiście! Po zdjęciach widać, że było świetnie nie tylko pod względem nauki nowych rzeczy, ale przede wszystkim towarzysko!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale zazdroszczę też bym chętnie na takie spotkanie się wybrała...zapraszam do mnie do zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super było i wogóle, że 13 osób się dogadało i nie było żadnych zgrzytów:) Szczęśliwa 13:) Super zabawa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja wiedziałam o zlocie, ale i tak nie dałabym rady przyjechać. Może następnym razem...

    OdpowiedzUsuń
  12. normalnie widzę tu moją maszynę SINGER -idealnie taki model mam w domu:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę