sobota, 28 stycznia 2012

Dwie sukienki na raz

Plan:
 dwie sukienki do 12 lutego.

Założenia:
1. Obie powstają pierwotnie z jednego wykroju w czym czarna jest baaaardzo pokombinowana, tutaj papaverowy wykrój.
2. Sukienka A- dzienna z tkaniny w kółko-kwadraty jak dla mnie to i tak groszki.
3. Sukienka B raczej wyjściowa, karnawałowa z czarnego dość stabilnego streczu.

Tkanina w grochy- nie wiem którą stronę wybrać bo nie wiem która prawa a która lewa, ale ta ciemniejsza chyba bardziej mi pasuje.

I tutaj dodatek do sukienki B- farby które po odpowiednim zastosowaniu mają się nie spierać.

Przybliżenie do wybranych kolorków, próba- miały być nieprześwitujące czyli satyna mat.

Strecz (czarny)- dół sukienki B. Kombinacja po swojemu. Białe kropeczki to mydełko mi się kruszy wrrrr.
Sukienkę B dokumentuję bo ja wyjdzie i szkaradą jej nie ochrzczę to jeśli zdążę do 12 lutego do będzie wystawiona w konkursie Łucznika. Choć szczerze mówiąc kreacje jakie są dodawane- daleko mi moim uszytkom do nich ale spróbować zawsze warto. 
One zabierają mi ciutkę czasu jak tylko go mam.

W planach także torebka z biglem o której wspomniałam już  tutaj. Na pewno będzie z dodatkiem tych kolorowych koralików.
Hura!!! koraliki doszły.
Dwie paczuszki koralików dokładam do candy na które jeszcze raz serdecznie zapraszam:)

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)

P. S. U mnie jak narazie -7 stop. C ale rano było na minusie -15. Brrrrr.

8 komentarzy:

  1. Czekam cierpliwie na efekty. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiadają się piękne sukienki:)) Czekamy na efekty końcowe:) U nas też tak brrrr u hu hu ha ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaintrygował mnie Twój post. Ciekawa jestem sukienek a szczególnie ciekawa jestem do czego posłużą Ci farby? Czekam z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też ciekawi zastosowanie farbek i już teraz życzę powodzenia w konkursie - żebyś zdążyła i zajęła wysokie miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam te sukienkę wydrukowaną i oczywiście nie sklejoną. I wielkie plany uszycia. Jest to wyjątkowo fajny fason. Bardzo mi się podoba i trzymam kciuki za powodzenie projektów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamy ten sam problem, bo ja bym tę tkaninę także nazwała "w groszki".

    Jestem strasznie ciekawa co ty kombinujesz z tym czarnym streczem, czekam niecierpliwie na efekty pracy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia! Cierpliwie czekam do 12. lutego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. powodzenia w szyciu, trzymam kciuki i czekam na efekt końcowy

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę