Akt I
Występują: Dwie Rączki, Miseczka z Wodą, Mydło, Wełna Czesankowa, Kulka.
Scena I
Dwie Rączki odrywają kawałeczki wełny na nieduże pasma.
Scena II
W sprzyjających warunkach Dwie rączki zanurzają się w Miseczce z Wodą i miętolą Mydło. Biorą pierwsze pasma z Wełny Czesankowej i formują kulkę.
Scena III
Dwie Rączki biorą następne przygotowane pasma i opatulają uformowaną kulkę.
Scena IV
Kulka jest obracana, lekko dociskana przez Dwie Rączki. W przypadku wyschnięcia wędrują do Miseczki z Woda i miętolą Mydło.
Scena V
Kulka jest opatulana przez następne warstwy pasm z Wełny Czesankowej i cały czas obracana i tak aż do...wymarzonej wielkości Kulki.
Scena VI
Kulka się suszy.
Koniec
P. S. Przypominam o Candy (klik tu)- jeszcze raz zapraszam i dorzucam do wygranej poniższą książkę i... kilka filcowych kulek (zdjęcie powyżej).
Udanej niedzieli. Pozdrawiam:):):)
No i już wiem że nie będę filcować...Ale to co zrobiłaś szalenie mi się podoba!A że fajnie tłumaczysz i pokazujesz to ja czekam na ciąg dalszy :)))
OdpowiedzUsuńWielkie brawa za udany występ:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja zupełnie inaczej robię te kulki.. ale na pewno spróbuję wg Twojej metody:)
Pozdrawiam:)
super fajny tutek :) możę się skuszę nawet :)
OdpowiedzUsuń@ Trilli tez kiedyś myślałam, że nie będę filcować i wydawało mi się to trudne ale...zaczęłam i chyba nie poprzestanę. Polecam- bo fajna zabawa z tym jest.
OdpowiedzUsuń@ Kasia widziałam kilka sposobów i je tak jakby połączyłam, dodałam, odjęłam żeby było mi wygodniej- i mam na myśli "na mokro" bo na sucho to wielka tajemnica jak dla mnie.
@ Anna polecam bo zbyt wiele nakładu pracy nie trzeba a można wyczarować nie tylko biżu ale i ozdobić ubranka, torebki.
Scenariusz, reżyseria i aktorstwo na najwyższym poziomie :D Filc mnie na razie nie kręci, ale tutorial bardzo mi przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńświetna instrukcja, nigdy nie filcowałam, ale wygląda to bardzo zachęcająco, więc chyba popróbuję ;) wielkie dzięki
OdpowiedzUsuńhmmm zaczynam myśleć o zrobieniu w takim razie ozdób do ubranek.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że to takie proste. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo naprawdę takie proste? Myślałam, że trzeba jakiś kurs skończyć!
OdpowiedzUsuńFilcowanie na razie było poza moja sferą zainteresowań, ale... jak mnie pokusisz jeszcze kilkoma takimi tutorialami, to kto wie...
OdpowiedzUsuńobserwuje filcowe kule od dawna, zmusić do toczenia jakoś się nie mogą ale widzę że to proste, w miarę szybkie i przyjemne jest więc może w końcu spróbuję:)
OdpowiedzUsuńdzięki za instrukcję:)
W ten sposób robi się kulki z wełny czesankowej? Wydaje się to być banalnie proste! Fajny tutorial :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za komentarze:) tak dokładnie- ja też myślałam, że do tego trzeba jakiejś tajemnej wiedzy...ale okazało się, że ten sposób działa- kulki robi się dość szybko, są dość twarde (zależy od długości obracania w dłoniach)- da się przebić igłą i nic się nie rozwala...Cieszę się, że Wam się podoba w takim razie na tym tutki nie poprzestanę i mobilizuję się do zdobywania dalszej tajemnej wiedzy co do filcowania:)
OdpowiedzUsuńBardzo tu u Ciebie ciekawie:) Zdolne raczki masz ot co:) Pozwol,ze sie rozgoszcze i bede zagladac a do siebie zapraszam na tygrysieoko.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo:)
Wypróbowałam i są super :D mój kotek i kotki ze schroniska będą miały nowe zabawki :))milena88 miau.pl
OdpowiedzUsuń