poniedziałek, 13 stycznia 2014

Morski kolor & biżu

Ostatnia część prezentowego szaleństwa przedstawia się następująco: morski kolor, lniany sznurek i dużooo dziergania.

Lniany sznurek, wisior a raczej omotanie sznurka zrobione na drutach z wrabianymi koralikami.

Len, szkło, masa perłowa i metalowe zapięcie.

Drobniutkie szklane koraliki w odcieniach morskiego błękitu i przezroczystości całkowitej.

Metalowe zapięcie i bardzo kobiece zawieszki.
To by było na tyle. Na ta chwilę idę próbować worki próżniowe co by tkaninek można było więcej zachomikować. Dam znać jak się sprawdzają. Może ten patent się sprawdzi.
W bliskiej przyszłości walczyć będę z moro ale z bardzo nietypowym zestawieniem do niego ale jak każdy świeży pomysł musi swoje przeleżakować.

Pozdrawiam 
MM

6 komentarzy:

  1. Naszyjnik jest fantastyczny!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. tak tak tak naszyjnik jest przecudny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się ten sznurek!

    OdpowiedzUsuń
  4. Naszyjnik jest rewelacyjny. Niby sznurek siermiężny a wyszło coś tak eleganckiego. Masz magiczne ręce.

    OdpowiedzUsuń
  5. fantastyczny ten naszyjnik sznurkowy

    OdpowiedzUsuń
  6. Bransoletka mnie zachwyca,naszyjnik też ale bransoletka...ah

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę