sobota, 4 sierpnia 2012

Fioletowe szaleństwo z kółkami

Fioletowe szaleństwo na podstawie chyba mojego ulubionego numeru Burdy 3/2011, model 104. 
Proszę o wybaczenie, sesyja samowyzwalaczem nie wychodzi mi na dobre. I tu pytanie czy we fiolecie mi do twarzy? chyba nie ma sensu, obcięło mi głowę :( Obiecuję poprawę...:]

Przód.

Przód ciut bliżej. Ten dziwny gest to nie wiem skąd.

Prawie prawy bok.

Prawy bok.

O...i nawet lewy bok.

I tył.
I ukłony:]

I niby worek wygląda jak nie-worek a tkanina szyła się strasznie bo gęsta, bo nie wiem czemu mi oczka przepuszczały i było prucie jak ja-nieja i poprawiłam jak nieja. Bo ja nie mam cierpliwości i przyznaję bez bicia i guzik przyszyty tylko jeden (nie wiem dlaczego kupiłam jeden do mankietów skoro logiczne że są dwa, chyba z głową w chmurach chodzę).
Kółka ręcznie naszywane z koralikami. Zdjęcia z lampą i bez żeby kolorystycznie było wiadomo że tkanina, jak tkanina czasem bardziej fioletowa czasem bardziej niebieskawo-fioletowa.

Uprzejmie dziękuję za uwagę i....
pozdrawiam:]

37 komentarzy:

  1. Bomba:)świetny fason wszystko tuszuje-ale Ty masz idealną figurę więc Ci prześlicznie-a fiolet rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polubiłam obszerne fasony, choć do końca nie jestem przekonana do fioletu. Dziękuję.

      Usuń
  2. nie wiem czy w fiolecie jest Ci do twarzy, bo twarzy brak ;), ale pewna jestem, że sukienka jest cudowna!!! genialny fason, przy twojej szczuplutkiej figurze wygląda fantastycznie, tak lekko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to zasługa tkaniny...układa sie tak jakby była miękka w wcale do końca nie jest. Ciekawa jestem co to jest.

      Usuń
  3. Świetna! Fason idealny dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:] dobrze się w takich workach czuję:]

      Usuń
  4. Kolor piękny, rękawy, kółeczka i marszczenie przy golfie(?) też, tylko jak dla mnie to za duży worek :]Przewiązałabym czymś w talii, chyba byłoby wtedy lepiej:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to taki półgolfik, może bardziej stójka hmmm. Próbowałam paskiem ale tak jest lepiej bo z paskiem nie chce się układać.

      Usuń
  5. Ładnemu we wszystkim ładnie - nawet we fiolecie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:] Mam dystans do fioletu, może dlatego że lato jest.

      Usuń
  6. Ciężko ocenić czy do twarzy hehe...ja też sobie nie radze z samowyzwalaczem, wychodzę zazwyczaj rozmyta i z brakującymi częściami ciała :D

    Tego typu fason mimo swych właściwości tuszujących (których zresztą Ty nie potrzebujesz), wyglądają cudownie na szczupłych osobach...podejrzewam, że gdybym ja sobie taka zaserwowała, wyglądałabym na jeszcze większa (czyt. szerszą) niż jestem.

    Tkanina ma śliczny kolor...niczym śliwka węgierka (uwielbiam)... mam nadzieje, że ta kreacja pojawi się w jakiejś sesji "wyjściowej"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie jak śliwka tylko taka jeszcze niedojrzała, tak tłumaczyłam pani jak szukałam nici bo oczywiście zapomniałam skrawka tkaniny.

      Usuń
  7. Jezu Monia zabij mnie ale nie podobasz mi się w tej sukience. Ukrywa całą Ciebie i tuszuje wszelkie Twoje atuty (prócz zgrabnych nóg). Kolor obłędny, tkanina pewnie też. Może z paskiem w talii byłoby lepiej?! No dobrze jak dodasz but na obcasie, torebkę i wszelkie inne dodatki to pewnie mi się będzie podobać ale tak teraz to niezbyt :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ mnie przestraszyłaś, ciesze się że szczerze piszesz...miałam mieszane uczucia jak szyłam ją i jak pierwszy raz przymierzyłam ale ostatnimi czasy tyle razy słyszę żeby zakryć kości że po prostu postanowiłam wzbogacić garderobę o workowate sukienki i długie spódnice. Z paskiem to źle wygląda, tkanina się nie nadaje kompletnie ale na zdjęciu nie widać...szpilki były no po prostu wróci Michał muszę zaciągnąć go na jakąś przygotowaną wyjściową sesyję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja fiolety lubię, ale ciemne średnio... bardzo babcinie mi się kojarzą ;)
    Wiem jednak, że taki kolor robi furorę wśród młodzieży, bo moja siostrzenica studentka piszczy na widok takiego koloru. Co do fasonu, to jak dla mnie bardzo fajny... bardzo, bo ja potrzebuję tu i ówdzie zakryć, ale Ty nie powinnaś się zakrywać chyba :))
    W każdym razie do szpilek na pewno będzie dobrze wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiem, pastelowe są modne ale ta tkanina kupiona na wyprzedaży i tak sobie leżała i leżała a mnie ten model tak kusił choć spodziewałam się że nie będzie tak łądnie jak na zdjęciu leżała. Zdecydowanie przyznaję Ci rację bardziej dla bardziej dojrzałych kobiet się nadaje i dodam że ten kolor postarza, albo tylko ja się starzej czuje hmmm

      Usuń
    2. Po pierwsze, masz taką ładną figurę, że nie musisz zasłaniać :)
      Po drugie, zasłanianie sobie zostaw może na później, kiedy będziesz starsza :))
      Po trzecie, to (powtórzę) masz tak ładną figurę, że raczej w każdym fasonie, przy odpowiednich dodatkach będzie Ci ładnie :)))

      Usuń
  10. Sukienka wysżła super, to chyba zasługa tkaniny. Moze i szyla sie trudno, ale widac ze jest mięsista i ładnie sie uklada w takim fasonie. Co od guzikow, a raczej guzika, nie dziwie sie, ze w chmurach chodzisz kobieto...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj już guzik dokupiony:] będzie doszyty na zdjęcie w jakiś butach, może efektowniej będzie wyglądać.

      Usuń
  11. Bardzo mi się podoba. Taki fason wpisuje się w trendy :)

    Co do przepuszczania to może wina igły? Też mi maszyna przepuszczała i kląłem na czym świat stoi. Wystarczyło zmienić igłę na inną (chyba z dzianin na strecz zamienilem)...

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmieniałam igłę i nic, wydaje mi się że wina lezy po stronie dolnej nici a w zasadzie szpulki w bębenku tylko co ja mogę na to poradzić, nie mam regulacji żadnej:( na szczęście tylko przy bardzo cienkich lub takich bardzo gęstych tak się dzieje.

      Usuń
    2. Monia... jak to nie masz regulacji naprężenia nici? Zrób zdjęcie maszyny i bębenka, wstaw na FB... może coś poradzimy :)

      Usuń
    3. Mam regulację naprężenia nici tylko że wydaje mi się że to jest do górnej nici, po obiadku zrobię zdjęcie i efekty szycia tych tkanin co przepuszcza i petelkuje też może jest jakieś rozwiąznie inne.

      Usuń
    4. Wiola podaje link na forum, tam opisałam problem razem ze zdjęciami:]http://ekrawiectwo.net/board/thread/47885/problem-z-singerem-834-stylist/?page=1#post-47885

      Usuń
  12. śliczna ;-0 i w tym kolorze ci do ciała ;-D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja z ocenianiem poczekam na sesję wyjściową. Podejrzewam, że wtedy okaże się, e wyglądasz jak milion dolarów :) Ale i tak podoba mi się ta bardzo szeroka stójka i wykończenia na dole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie także stójka sie podobała ale jest ciut zwężona bo latała by strasznie.

      Usuń
  14. Mnie się wydaje ,że do Ciebie ten kolor nie pasuje, Rudzik :-) Fason jest świetny ,ale do jasnej Anieli co Ty chcesz ukrywać???????
    Ale kolor mi się może nie podobać ,bo fiolet mi się podoba tylko w wersji pastelowej ,więc opinia nie jest obiektywna.
    Ale prawda jest taka ,że takie fasony a'la lata -70 te świetnie wyglądają tylko na bardzo szczupłej osobie. Parę kilo więcej i wygląda się w tym raczej nie bardzo ,mówiąc delikatnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie przytyję ale dopiero na zimę, będę zbierać tłuszczyk żeby nie zamarznąć. Na razie ukrywam ciut kości bo już mi się obija o uszy że jak idę to kości trzeszczą heheh.

      Usuń
  15. sukienka wg mnie wyszła świetnie :) kiedyś też miałam taki problem z maszyną ale niestety nie udało mi się go rozwiązać wymieniałam nici, igły i nic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się musi naprawić bo na razie nie mogę nawet planowac zakupu nastepnej:( Może potrzebuje ciut odpoczynku bo takie fochy czasami też strzela.

      Usuń
  16. bardzo ładna sukienka, pomysł z ozdobionym dołem - genialny! :)
    te rękawy i stójka nadają tej sukience takiego szlachetnego wyrazu... fiu fiu
    a poproszę zdjęcie z głową, bo tak nie zaryzykuje oceny czy Ci pasuje czy nie, wzrokowcem jestem ;]

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Żeby ocenić, muszę zobaczyć zdjęcie z głową;)
    Generalnie, takie kroje super leżą na takich filigranowych figurkach jak Twoja:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Po prostu fioletowe cudo :) Ja bym tylko paskiem w tali spięła, taką manię mam chyba :P Zdjęcia z samowyzwalaczem to faktycznie mordęga, robiłam tak wcześniej, ale jak się nie ma fotografa to trzeba sobie jakoś radzić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna ta sukienka...naprawdę cudo dużo daje połyskujący materiał.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale cudo oglądam Twoja stronę i podziwiam przepraszam ze tak napisze ale zadymista pena perfekcji i refleksji suuuupppeeer.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo i każdą poświęconą sekundę