Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płasz szalowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą płasz szalowy. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 27 marca 2012

Zielono: sukienka Burda 4/2012 i płaszcz z kołnierzem szalowym

Zapowiadana sukienka została sfotografowana. Dziś bo do końca tygodnia będę się starała przynajmniej przygotować się w miarę możliwości i chęci do pewnego egzaminu.
Zdjęcia wykonane przez Michała a obrobione troszkę przeze mnie:]
Miejsce wykonane na tzw. Słoku w Bełchatowie (no w sumie pod Bełchatowem).

Dolne podszycie rękawków jeszcze do wykonania.

Z przodu musiałam zrobić zakładkę bo dekolt był niemiłosiernie szeroki.
Miałam się uśmiechać ale uchwycenie mnie w jednej pozycji jest awykonalne.

 Do wykończenia tylko rękawki, ale z nimi jest jeszcze inna sprawa, po prostu nie są wykonane tak jak w przepisie. W Burdzie opisane jest przyszycie jakoś do dekoltu, ale ta tkanina z której szyłam jeszcze z zakładkami jest dość ciężka więc dobrze zrobiłam nie czytając przepisu do końca bo tym bardziej przemieszczały by mi dekolt na ramiona. Ogólnie rozmiar za duża- bo najmniejszy 36 był...ekspresu nie ma ale przy swoim rozmiarze też nie był by potrzebny. Dodam, że nie potrzebny (moim zdaniem) nawet w przypadku tkaniny stabilnej, mało- lub w ogóle nieelastycznej. 

Obfotografowany został także płaszcz taki z szalowym kołnierzem, którego szyłam i szyłam i nawet teraz dół (jak widać na zdjęciach) jest jeszcze przyszpilkowany. Wyszedł taki szlafrok, ale bardzo mi w nim wygodnie. Taki luzak i narzuta na wyjście lub codziennik.

Plus torebeczka vintage:]

Kołnierz układa się jak chce- podobni jak moje włosy.

Zielono mi bo w zielonym czuje się jak ryba....
Przypominam o możliwości śledzenia poczynań na facebooku (na lewym pasku bocznym odnośnik). Zapraszam.

Sukienka z powyższego modelu 115 mam zamiar uszyć jeszcze raz, tym razem z rękawkami z przepisu, tylko z jakiej tkaniny prócz jedwabiu się da?

Pozdrawiam:]